sobota, 10 kwietnia 2010

Pięć

Egoizm.

Zostaliśmy bez władz.
Zostaliśmy w szoku.
Zostaliśmy jak staliśmy, z dobrodziejstwem konstytucyjnego inwentarza.

A zastanawialiście się, jak to jest spłonąć w samolocie?
Jak to jest - dowiedzieć się o TAKIEJ śmierci rodziców? Brata? Żony? Męża? Babci? Dziadka?

Identyfikacja potrwa sześć tygodni.
Wcześniej zaczną krążyć głupie dowcipy.

Jaka to potworna śmierć.

A ci, którzy zostali, kiedy się dowiedzieli? Jak?

Z radia? Z telewizji? Zanim zadzwonił do nich marszałek? Potem włączyli, w sam raz na obrazki z katastrofy?

To się w ogóle dzieje naprawdę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz