Egoizm.
Zostaliśmy bez władz.
Zostaliśmy w szoku.
Zostaliśmy jak staliśmy, z dobrodziejstwem konstytucyjnego inwentarza.
A zastanawialiście się, jak to jest spłonąć w samolocie?
Jak to jest - dowiedzieć się o TAKIEJ śmierci rodziców? Brata? Żony? Męża? Babci? Dziadka?
Identyfikacja potrwa sześć tygodni.
Wcześniej zaczną krążyć głupie dowcipy.
Jaka to potworna śmierć.
A ci, którzy zostali, kiedy się dowiedzieli? Jak?
Z radia? Z telewizji? Zanim zadzwonił do nich marszałek? Potem włączyli, w sam raz na obrazki z katastrofy?
To się w ogóle dzieje naprawdę?
O czułości, czyli tekst na pożegnanie
4 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz