czwartek, 29 października 2009

Wieszak

W ramach rozrzutności po wypłacie zafundowałam sobie na weekend przegląd prasy papierowej.

Hitem przeglądu jest zamieszczony w "Wysokich Obcasach" artykuł Agnieszki Rodowicz. Nosi dziwny, jak na miejsce publikacji, tytuł: "Marsz do kościoła". Nie znaczy to, oczywiście, że "GW" podjęła próbę ewangelizowania; owszem, były takie - czynione, by zamknąć usta krytykom. Tym razem jednak tytułowy kościół przedstawiony jest w bardziej pragmatycznym, niż polemicznym świetle.

"Sieć księgarni Selexyz uratowała XIII-wieczny kościół dominikanów
w Maastricht. Popadłby w ruinę, gdyby nie urządzili w nim swojego sklepu." - zaczyna się tekst, będący w istocie opisem kolejnych zdjęć pomysłowych rozwiązań inspirowanych sakralnością.

Wśród wielu jest hit hitów: wieszak z Ukrzyżowanego. Na głowie możemy powiesić ręcznik, szlafrok - co tylko kto zechce.
"W założeniu miał nie tylko nie obrażać uczuć religijnych, ale być ich wyrazem. Miał też prowokować pytanie o miejsce duchowości w konsumpcyjnym świecie" - pisze Rodowicz.

No i proszę. Zadziałało. Projekt sprowokował u mnie wyrazy. Co prawda, niezbyt religijnie umiejscowione.

Kupujcie prasę.
Oszczędzicie na kawie.