sobota, 9 stycznia 2010

Poezja ogłoszeń, czyli pamiętnik zbiorowy

Jak odróżnić poezję od prozy?

Bardzo prosto.

W poezji zamiast kropek używa się wielokropków.
Na wielokropki składają się: trzykropki, czterokropki oraz pięciokropki.

Zwłaszcza, jeśli jest to poezja zamieszczana w kategorii "Wyznania" na pewnym popularnym portalu społecznościowym.

Można ją podzielić na trzy gatunki:

1. poezja zawodów miłosnych.

"Dziękuję za te 11 miesięcy

...za to, że dane mi była Ciebie spotkać... Nie rozumiem, i nie zrozumiem zapewne nigdy, dlaczego rzuciłeś mnie w tak okrutny sposób...Myślę, że będę do Ciebie tęskniła całe życie... Pewnie dziecko będzie miało Twoje oczy.....Dlaczego nas zostawiłeś... Chcę, żeby ten ból już minął... "

"Wyznaję...

....że już nigdy nie zakocham się w motocykliście...nigdy... "

Albo:

"Powolne odchodzenia...

Teraz już wiem, jak bardzo można umierać z niespełnionej miłości...
Wyję z bólu..."


2. poezja poszukiwania kogoś, kto może sprawić zawód miłosny.

Prawie bez wielokropków. Lepiej nie ryzykować.

"Drożdżowiec

Wyznaję, że upiekłam dziś pysznego drożdżowca i wyszło mi go trochę za dużo, więc się z kimś podzielę, zainteresowanych proszę o kontakt .......@o2.pl."

"Wyznaję, że ciągle czekam... w poczekalni, jaką jest życie. Stojąc, biegnąc, moknąc, jedząc, śpiąc - czekam na Ciebie.
Cierpliwa."


Oraz konkretniej:

"Czarnólko [pisownia oryginalna] ze sklepu Domator... śliczna jesteś"


"Spłuczka

A ja wyznaję szczerze, że jak wkrótce nie poznam jakiejś fajnej panny, to powieszę się na spłuczce, co będzie niemiłosiernie trudne, gdyż mam dolnopłuk."

3. poezja refleksji po zawodzie miłosnym.

"Wyznaję, że nie znoszę dziewczyn, dla których jedną z najważniejszych rzeczy jest kasa u faceta.
A szczególnie tych z nich, które udają, że im chodzi o dobre serduszko/ ciekawą osobowość/ pomysłowość/ poczucie humoru.
Oby sczezły, blachary."

„Wielki ból zastępuje rutyna cierpienia"

"...żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać
z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw..."

"Nie palcie mostów

Skrzywdziłem kobietę, którą pokochałem. Bo moja duma poczuła się urażona. Spaliłem wszystkie mosty za sobą, nie bacząc na to, że część mnie została po drugiej stronie. Liczyłem, że to pomoże, ale dalej wyję, gorączka nie przeszła.
Zachowałem się jak dupek, nie róbcie tego!"


Oczywiście, występują gatunki mieszane.

"wyznaję...

że to był jeden z najgorszych Sylwestrów w moim życiu i bardzo bym chciała, żeby już więcej się nie powtórzył.... może ktoś o podobnych odczuciach pomoże mi to zmienić."

"Ciekawość...

Wyznaję, że wątpię w skuteczność tego serwisu, ale wciąż mam nadzieję na odnalezienie tutaj kogoś ciekawego. Ale to chyba graniczy z cudem, łatwiej jest znaleźć igłę w stogu siana. Niestety, chyba prawdą jest to, że "wszyscy fajni są zajęci". Nie wiem, dlaczego na co dzień spotykam niemal tylko nie mających taktu półgłówków. Gdzie się podziali mężczyźni kulturalni, inteligentni, z zasadami, szanujący kobiety? Mam dość."



Jest też proza.

"Wyznaję, że mam kaca".

I niżej:

"Dołączam do kolegi".

Oraz:

"Wyznaję, że prawdą jest, że tchórzostwo jest największą ułomnością człowieka. "

I jeszcze przebój na sto dwa:

"Nauki przedmałżeńskie - facet poszukiwany

Wyznaję, że nie mam problem, gdyż przed ślubem muszę ze swoim narzeczonym odbyć nauki przedmałżeńskie, a on teraz nie mieszka w Krakowie i nie mamy jak tego zaliczyć.

Cholera... w najgorszym wypadku będę musiała znaleźć jakiegoś chłopaka, który będzie chodził za mojego narzeczonego... "

A potem:

"Faceci to dupki

a jak ktoś mi udowodni, że się mylę, to postawię mu piwo."



I na koniec - poetycki komentarz.

"Wyznaję...

że na tym gumtree wszyscy są k*rwa poetami..."

Widzieliście? Wielokropki! Bezbłędne zastosowanie zasad!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz