niedziela, 13 listopada 2011

A taka miła była niedziela

- Co robi Nergal w sejmie?
- Palikota.
[źródło: bankier.pl]

Historia rodzi się na naszych oczach.

Jak wiadomo, poród ma dwie fazy: pierwszą, długą i coraz bardziej bolesną, oraz drugą, o wiele krótszą, nieco krwawą i zazwyczaj zakończoną sukcesem.

Wnioskując z informacji z ostatnich dwóch tygodni, do główki jeszcze daleko.

Nowicka wicemarszałkiem.
Pisze na blogu:
"I też mogłabym powiedzieć; że pani Najfeld została wynajęta przez organizacje kościelne, koncern ojca Rydzyka i międzynarodowe sieci fanatyków religijnych działających na szkodę kobiet w celu pozbawienia kobiet ciężarnych ich prawa do życia."

Szczuka własną piersią (a nawet dwoma) broniła Warszawy przed faszystami.

Magdalena Środa w wywiadzie dla "Polska The Times"

"Ale też ja nie jestem człowiekiem lewicy. Jestem liberałką. A właściwie socliberałką."

Serwis Facet.onet o Nergalu:

"Bez względu na kontrowersje, które wywołuje trzeba mu przyznać, że ubiera się nieźle. Jednocześnie nie poddaje się ślepo aktualnie panującej modzie. Dlaczego miałby to robić, skoro neutralne kolory i ciekawe kroje pasują do niego najlepiej? Trudno wyobrazić sobie Nergala w seledynowych spodniach i zwiewnym kardiganie. Łatwiej - w skórzanej kurtce czy w ubraniu przywołującym na myśl kreacje haute couture. To naprawdę modny gość."

Maziarski o Bonieckim:

"Nazwijmy rzecz po imieniu: ten religijny knebel jest w istocie przestępczym złamaniem konstytucji."

Gdzie ta główka?
Zapytajmy pana Palikota.

2 komentarze:

  1. i to dopiero początek batalii bezideowców, o ironio to nie jest najgorsze! najgorsze, że ci ludzie nie mają za grosz elementarnej wiedzy, albo co gorsza wbrew jakimś interesom udają głupków w imię "lewicujących ideałów"

    OdpowiedzUsuń
  2. co Ty masz jakąś cenzurę, że dopiero komentarze po zatwierdzeniu się pojawiają?;>

    OdpowiedzUsuń