Napisałam wiersz.
Pokazałam go M.
M. ucieszyła się: "Fajny. Ja też mogłabym taki napisać"
Wysłałam go W.
W. napisał:
"Ciekawy, zapada w pamięć. Dobry"
Potem wysłałam go do K.
Przysłał mi sms:
"Jest jak opowiadanie z magazynu "Mały Podróżnik"
Ostatni widział go S.
Powiedział: "Miłe, bo lekkie"
Zrobiłam kilka zdjęć.
Pokazałam je M.
Wybrała dwa najlepsze. O trzecim powiedziała, że go nie rozumie; czwarte było źle wykadrowane.
Pokazałam je K.
Za najlepsze uznał te, które nie podobały się M.
O innych powiedział: "Banalne".
Wysłałam je do W.
Odpisał:
"Tylko jedno nieco mnie zafrapowało, inne nieme, nie mają mi nic do powiedzenia".
To jedno nie podobało się ani M., ani K.
O czułości, czyli tekst na pożegnanie
4 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz